ANTIGAMA "Depressant" - Recenzja
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLhQSU_EvyJELilqb0p0xLW4AM0X1vHWue-EzuJOPDp8Uc-dEK7OqM57YriHLkS3xa31z8O7COeNhc3Iijg2Iix8Vv30KqZ_gSulii6WnMc_9nm8sJdKUwiHxUB2JrW_RCJA08Voffqoiz/s400/a0079293714_10.jpg)
Wiosna się zbliża, wszyscy są z tego powodu uradowani i uśmiechnięci, a ja postanowiłem zapuścić sobie grindcore. Chodzi tu o warszawską grupę ANTIGAMA , która powstała w 2000 roku. Do tej pory chłopaki wydali już osiem albumów, z czego ostatni wypuścili w 2015 roku. Przyjrzę się ich ostatniemu materiałowi, a jest nim EPka zatytułowana „ Depressant ”, wydana pod banderą Selfmadegod Records . Gdybym spojrzał na okładkę nie wiedząc wcześniej, co ANTIGAMA gra, w życiu nie spodziewałbym się tego, że dostanę tam grindcore. Co więcej, progresywny grindcore! Połączenie może wydawać się kontrowersyjne, jednakże bez przesłuchania nie przekonamy się czy pomysł ten był dobry i czy progresja to jedynie przypinka próbująca zwabić większą ilość odbiorców. Po odpaleniu pierwszego utworu pod tytułem „ Empty Paths ” słyszymy wstawkę, która łączy się z klimatem z okładki (takie wstawki są porozrzucane po całym nagraniu, co na dłuższą metę może pomóc nasiąknąć tym, co przedstawia na