Kły "Szczerzenie" - Recenzja
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju9Z0bcd_8Tbh7f20q7D0zXtzDJUypwjgIBW63CQK-CED8zwjiWRdhpnOyjvdQEX3Fvfs__kGhw8lkZjfPgHQJV23RM15HUTMBI4J8ZGCGaiWiKIn5P4pjLVeOvvtnFw_FAHyAMcztrVjp/s400/a1527454832_10.jpg)
I przyszło mi po raz kolejny spojrzeć w kierunku dość starej, bo formalnie z 1997 roku formacji z upośledzonym "ł" w logu zespołu. Kły wydało rok temu demko " Taran-Gai " na łamach papierzaka R'lyeh zine, a dokładniej numeru #13. Spotkało się z różnymi opiniami. Jakie było moje zdanie tajemnicą nie jest, możecie sobie wejść na stronę i zobaczyć leniwe kutasy, nie bronię. Za to pełniak "Szczerzenie" ukazał się 20 kwietnia tego roku i do swojej stajni przygarnął ich nie kto inny jak Pagan Records , więc materiał zdążył już obiec internet, który wręcz oszalał na punkcie tego prawie 50-minutowego materiału. Przydałoby się, żebym teraz ja wcisnął swoje 3 grosze w tej sprawie. Po raz kolejny czeka nas niebagatelna wędrówka, a już na pewno dłuższa. Materiał w demku wydawał się dojrzały, więc nie wiem, czy można powiedzieć, że ten jest jeszcze "doroślejszy" od swojego poprzednika. Parę motywów i elementów jest tutaj bardzo do siebie zbliż