Death's Cold Wind "Subyugador - In Goat We Trust" - Recenzja



  Ekwadorskie trio doczekało się drugiego wystąpienia na łamach tej strony. Wcześniej omawiany był split z Moloch Letalis, a dziś przyjrzymy się jedynemu pełniakowi w ich dorobku. "Subyugador - In Goat We Trust" wydany w 2014r. przez miejscowy label w nakładzie 300 sztuk. Old Temple zrobiło światu przysługę i w 2017r. rozprowadziło te oto płytkę na szerszy rynek, wydając znacznie więcej kopii, ręcznie numerowanych i na złotym dysku. W zamyśle miał to być Death Metal, coś może zachaczając o War Metal. Jak to wyszło w praniu?

  Wyszło tak jakby ktoś dorzucił wiadro gwoździ. No się trochę nasrało, ale po kolei. Po tym, co słyszałem wcześniej, mniej więcej wiedziałem, czego się spodziewać. Patrząc na całą szatę graficzną, która jest zacna trzeba przyznać, wszystko się fajnie klarowało. Krótkie intro i potem srogi łomot, że aż miło. Riffy i perkusja na wojennym trybie, a wokale w deathowym szale. Wszystko na swoim miejscu. W utworze "Necro Sexual Averrations" tempo zostało trochę zwolnione. Więcej było tutaj old-schoolowego deathu. Przez kolejny utwór znów przyśpieszyli, żeby potem znów zmienić obroty i dołożyć trochę riffów, na wzór starego Slayera, a to, co się stało z wokalem w "Son of the Mourning" to już nie wspomnę. Skończył się kawałek, wróciło się znów do takiego starego Incantation, może Morbid Angel. Pewnie czytając to można być skołowanym tak mocno jak ja byłem. W skrócie. Srogo się tutaj najebało i teraz nie zrozumcie mnie źle, wszystko jest zagrane dobrze, nic czego byście już nie znali wcześniej. Po prostu, namieszane jest tutaj stylów, że utwór po utworze zaczyna się tak zmieniać, że człowiek czuje sajgon przy słuchaniu. Kawałków z osobna słucha się bardzo dobrze. Wszystko jest tutaj po staremu i dobrze zagrane, a wokale chyba nawet lepiej wyszły niż we wspominanym wcześniej splicie.

  Płyta na pewno dla fanów takiej bezlitosnej jazdy. Jeżeli czerpiesz satysfakcję z prostych i brutalnych rozwiązań, odnajdziesz się przy "Subyugador - In Goat We Trust", lecz nie łyka się tego jak tabletki na spanie. Brakuje tutaj równowagi. Za to kóz i rogów już nie...

Tracklista:
  1. Intro
  2. My Hope (War.Ma.666.Doom)
  3. Gods of Depravaty
  4. O.D.I.R.
  5. Necro Sexual Averrations
  6. Total Holocaust
  7. Son of the Mourning
  8. Death Terror
  9. Bestial
  10. Satan Metal
  11. Kill to Christ
  12. In Goat We Trust (Outro)
Ocena 3.0/5


Do nabycia:
https://www.shop.oldtemple.com/deaths-cold-wind-subyugador-in-goat-we-trust-p-16.html

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Deicide "Overtures of Blasphemy" - Recenzja

Witchmaster, Embrional, Brüdny Skürwiel - 17 I, Liverpool - Relacja

Black Death Production - Wywiad