Mystherium "Zwycięstwo" - Recenzja

 

  Za sprawą Lower Silesian Stronghold wpadł mi w łapska krążek pod tytułem "Zwycięstwo" formacji Mystherium. Patrząc na tytuł i okładkę myślę, że będzie patriotycznie jak nic. Swoją drogą bardzo fajnie wydany digi, super ilustrowany, solidny, 3-panelowy, teksty do każdego utworu, takie lubię. EPka prezentuje sobą w prosty sposób mówiąc pagan black metal, choć ja bym tutaj mógł więcej powymieniać, bo i folku i gothica tutaj pełno, no mikser totalny, ale spójny jak jasna cholera. Kapela z Zielonej Góry, miała swoje lepsze i gorsze albumy, ale muszę przyznać, że duo wykonane przez wokalistów, a dokładniej wokalistkę i wokalistę w tym materiale jest po prostu zgrane pierwszorzędnie. Tego typu formacje nie miały nigdy wielkiego wzięcia, ale "Zwycięstwo" jest warte sięgnięcia.

  Album zaczyna się od intra pod tytułem "Hymn", który zdradza swoją dosyć mocno zakorzenioną w polskiej historii, jak i patriotyźmie, warstwę liryczną tego wałka. Sama muzyka jest momentami, mam wrażenie, na jedno kopyto. Zdarzają się chwytliwe riffy, które są w zasadzie przez cały dany utwór, ale nie to jest w tym wszystkim najważniejsze. Nie omawiamy typowego blacku, żeby zaraz wspominać o tonie "jadowitych" czy innych riffów. Tutaj jest bardzo dużo folkowych akcentów, przewijających się przez cały album, co jednak wyróżniające się na tle całej reszty, to są skrzypce, wykonane przez Panią Katarzynę, które budują "Mystherium" albumu. No, a co chyba najważniejsze w całej tej plątaninie tych wszystkich dźwięków, to są wokale, w wykonaniu śpiewu Aleksandry, który niemal w niektórych utworach takich jak np. "Mara" potrafi oczarować, na pewno przyciągając pewne grono męskich słuchaczy, więc radziłbym nie słuchać tego przy swoich partnerkach, hehe. Prócz niej, wokalu udziela tutaj także Dariusz, który za to dla kontrastu warczy, lecz w taki sposób, żeby słuchacz, mógł wyłapać każde słowo tekstu utworu. Apropos tekstów, to mogą być one po pierwszym odsłuchu nie specjalnie zrozumiałe, lecz po wczuciu się w lyrikę, nie raz sięgając do tekstów w formie czytanej, można wyłapać tutaj dużo głębszy przekaz, który jest bardzo dobrze przemyślany. Każde słowo tutaj ze sobą gra, a damskie wokale przeplatane z męskimi są odpowiednio dopasowane do każdej warstwy tekstowej.


  Na coś jak zawszę będę narzekał, coś innego za to będę pochwalał. Nie ulega to wątpliwości, że album nie jest dla każdego. Mało odbiorców tego rodzaju blacku, nie mówiąc, że już sam w sobie black nie jest szeroko rozchwytywany. Za to każdy, kto lubi folkowe klimaty, polskie akcenty, a szczególnie w przypadku męskich słuchaczy damskie wokale, będziecie zadowoleni. Na pewno EPka prezentuje dużo wyższy poziom niż poprzedni wałek "Tysiącletnie Kajdany". Wydaje się być dojrzalszy, lepiej przemyślany, a wokale Aleksandry momentami były, jakby to powiedzieć, mniej godne. Za to w "Zwycięstwie" jest dużo wyższy poziom i muzyczny progres. Warto dać temu albumowi trochę czasu, cierpliwości i wsłuchania się.


Tracklista:

  1. Hymn
  2. Rytuał Burzy
  3. Czas Wojny
  4. Mara
  5. Kurhany

Ocena 3.5/5

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Deicide "Overtures of Blasphemy" - Recenzja

Witchmaster, Embrional, Brüdny Skürwiel - 17 I, Liverpool - Relacja

Black Death Production - Wywiad